Przejdź do głównej zawartości

Przegląd wieści z bloga Ilony Andrews, czyli tym razem garść odpowiedzi na temat Sweep of the Blade.

Wczoraj Ilona postanowiła odpowiedzieć na szereg pytań, dotyczących Sweep of the Blade. Z racji tego, że temat wydaje nam się nadzwyczaj interesujący, poniżej przedstawiamy tłumaczenie tego wpisu z niewielkimi tylko skrótami. 

Niektórzy z was pytali się, czy Sweep of the Blade może stać się pełnoprawną powieścią, z nie jedynie nowelą. Właśnie sprawdziłam i w tej chwili mamy napisanych 100 stron i 27860 słów. Typowa nowela składa się z 25-30 tysięcy słów, zaś krótsze powieści oscylują wokół 40 tysięcy. A odpowiedź na wyżej zadane pytanie brzmi: SotB będzie tak długie, jak to tylko będzie potrzebne do opowiedzenia całej historii. W trakcie pisania okazało się, że projekt jest nieco większy, niż początkowo zakładaliśmy. Myśleliśmy, że zmieścimy się w mniej więcej 25K słów, ale skoro wydajemy Innkeeper Chronicles własnym sumptem, nie ma to w sumie większego znaczenia. Jeżeli koniec końców dociągniemy do 50K, książka będzie sprzedawana po 4.99$ zamiast zakładanych 2.99...
źródło:ilona-andrews.com

Ile czasu zajmuje pisanie kolejnego fragmentu IC?

Zazwyczaj kolejny urywek piszemy w piątkowy poranek. Czasami w czwartkowy wieczór, o ile nie jesteśmy zbyt zmęczeni. Napisanie 1200-2000 słów zajmuje nam jakieś 3-4 godziny. Tyle że pisanie to proces nieco bardziej skomplikowany i niekiedy są dni, kiedy nic nie wychodzi z planów (...). Nie jesteśmy maszynami i emocje, których doświadczamy często rzutują na naszą efektywność. Bywa że przez cały dzień napiszemy góra 500 słów, ale są i dni, kiedy uda nam się popełnić i 3000. A zazwyczaj jest to koło 1500.

Dlaczego nie rzucicie innych rzeczy w kąt i nie zajmiecie się tylko pisaniem IC?

Ze względu na finanse i nudę. Gordon i ja łatwo się nudzimy. Lubimy zajmować się różnymi projektami. A poza tym, mimo że każdy z fragmentów jest czytany przez mniej więcej 12000 czytelników, poziom sprzedaży IC nie zbliżył się jeszcze do KD. Przede wszystkim Kate Daniels jest starszą serią, po drugie gros naszych zysków pochodzi ze sprzedaży książek określanych mianem "romansów", a IC to mimo wszystko SF. Obcy sprzedają się gorzej niż wilkołaki. Wielu potencjalnych czytelników, takich którzy mogliby polubić IC, czyta opis i rezygnuje, bo występują tu elementy SF. 

Dlaczego nikt w Domu Krahr nie jest świadom dokonań Maud na Karhari? Czyż Arland nie nagrał całej bitwy?

Arland nagrywał głównie siebie po to, by uniknąć potencjalnego konfliktu dyplomatycznego. Kamera skupiała się głównie na nim. 

Czy Dina i Maud mają różnych ojców?

Tak, obie są siostrami przyrodnimi. Ale Gerard jest jedynym ojcem, którego znają i pamiętają. 

Dlaczego matka Arlanda jest tak uprzedzona do Maud?

(westchnięcie) Te z was, które są matkami: wasze dziecko przebywa z dala od domu, ignoruje wasze telefony i ma gdzieś obowiązki na nim spoczywające; potem pojawia się w domu, przywożąc ze sobą bezrobotną imigrantkę z dzieckiem i oznajmia, że się z nią ożeni, traktując ją jednocześnie jak ósmy cud świata. Powiedzcie mi, że nie chciałybyście odciągnąć go na bok i ostrzec, że ktoś może próbować kogoś tu wykorzystywać...
To fikcja, ale matki są matkami.

Komentarze

  1. Dzieki komentujac ostatnie stwierdzenie ja tam sie ciesze ze moj syn rozwinal skrzydla i opuscił gniazdo b.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uważam, że seria IC wcale nie jest gorsza niż KD. Uwielbiam ją. Zresztą HL również. To wyjątkowy duet pisarski. Może tak mi się podobają bo głównymi bohaterkami są kobiety? Pozdrawiam serdecznie, dziękuję, Irena

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnia kwestia - o reakcji matki Arlanda - to rozumiem doskonale :) Zaś sama seria jest świetna . Zdaję sobie sprawę że nie musi podobać się każdemu , wątek s-f może odstraszyć , chociaż dla mnie to raczej dodatkowy wabik. Mam nadzieję że po opowieści o Maud będzie jeszcze o zaginionych rodzicach sióstr. Anna

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety rozumiem jego matkę, chociaż mogę ją krytykować, w końcu nie każdy widzi źdźbła w swoim oku. Prawdę mówiąc mi wszystkie książki tej pary autorów podobają się, ale faktycznie chyba najbardziej KD . Bardzo dziękuję tłumaczenie. Pozdrawiam, Meg

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Okładka plus garść wieści na temat Iron and Magic

Od dawna nie zaglądaliśmy na blog Ilony Andrews, czas więc najwyższy nadrobić zaległości. A okazja ku temu jest przednia, gdyż nie dalej jak wczoraj, Ilona ujawniła wygląd okładki Iron and Magic. Przy okazji zdradziła, że jest to pierwsza część trylogii (sic!), rozpoczynająca cykl Iron Covenant. Cieszymy się, iż plany naszego ulubionego pisarskiego duetu są nadzwyczaj ambitne i wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach nie powinniśmy narzekać na brak pozycji spod szyldu IA. Tradycyjnie pozostaje tylko wykazywać się cierpliwością i liczyć, że weny twórczej, czasu i zdrowia Andrewsom nie zabraknie. Po kilku godzinach dowiedzieliśmy się jeszcze, że możemy również liczyć na klasyczne wydanie papierowe oraz audiobook, a każdy z tomów Iron Covenant będzie opowiadał do pewnego stopnia zamkniętą historię, tak więc podobnie jak to było w przypadku KD, nie musimy obawiać się irytujących cliffhangerów. Iron and Magic ma się skupiać na postaci Hugh, podczas gdy tom drugi będzie główni...

Podgryzamy gryzonia, czyli o chomikowaniu przekładów w jednym miejscu;-)

Zgodnie z wczorajszą zapowiedzią zaczęliśmy dzisiaj wrzucać na WP zebrane w jednym pliku nasze dotychczasowe nieoficjalne tłumaczenia. Jeżeli występowałyby jakiekolwiek problemy z dostępem, prosimy o wyrozumiałość i powiadomienie nas o zaistniałych problemach. Poszczególne posty zostały zabezpieczone dotychczasowymi hasłami używanymi na gryzoniu. Zdajemy sobie sprawę, iż stanowi to dodatkowe utrudnienie, ale ze ze względów -powiedzmy - formalnych, zmuszeni jesteśmy do zastosowania takiego rozwiązania. Pomiędzy popularyzacją czytelnictwa, czy też przybliżaniem rodzimemu czytelnikowi obcojęzycznej literatury, a nieuprawnionym rozpowszechnianiem i upublicznianiem dzieł chronionych prawami autorskimi - istnieje bardzo wąska granica. Dlatego też zmuszeni jesteśmy do ograniczenia dostępu do naszych przekładów do grona naszych znajomych, do których optymistycznie zaliczamy całą społeczność skupioną wokół SO. Stąd również liczymy na Wasze zrozumienie i uszanowanie naszej prośby o...

WUB Rozdział 1 cz. 3

Jeszcze przed wylotem mamy dla Was kolejny fragment WUB. Na następny odcinek przyjdzie poczekać nieco dłużej, gdyż najbliższa doba upłynie nam w podróży. A co się będzie działo dalej, przekonamy się dopiero na miejscu... Na razie zaś przyjemnej lektury! Pozdrawiamy i do przeczytania z drugiej strony globu;-) Spoglądał na nią teraz ze swojego miejsca po drugiej stronie kręgu z okrutną frajdą, malującą się w jego oczach. -Myślałem o tobie ostatniej nocy -wycedził, ignorując fakt, bycia w pełni ignorowanym przez nią. -Jak dobrze wiesz, myślenie o innych pozwala nam zapomnieć o własnych problemach. Myślę o tobie bardzo często -jego niespokojne, żółtawe oczy błyszczały. -Teraz… czy kiedykolwiek brałaś pod uwagę, że może chcesz, by Kopciuszek wspiął się na tę dynie i ukradł ci faceta? Może to był twój sposób na wyrwanie się. Scarlett wbiła w niego spojrzenie, ale nie odpowiedziała na tę idiotyczną teorie. Jakakolwiek reakcja tylko by go zachęciła. Marrok żerował na słabych, tak wi...