Przejdź do głównej zawartości

Polecane serie wydawnicze

Dzisiaj chcieliśmy Was zachęcić do podzielenia się swoimi rekomendacjami, dotyczącymi książek w ogólności lub też konkretnych serii wydawniczych w szczególności.
W obecnych czasach ogólnego nadmiaru i zalewu informacji często borykamy się z problemem filtrowania wiadomości i dokonywania właściwej selekcji, czyli mówiąc wprost - wyborem wartościowych pozycji.
źródło:unsplash.com; autor Roman Kraft
Doceniamy rzecz jasna wszelkie agregatory recenzji, niemniej zgadzamy się też z odwiecznym de gustibus non est disputandum, czyli zakładamy, iż niekoniecznie bazując na ilości gwiazdek/punktów uda nam się trafić na coś, co zagwarantuje nam czytelniczą nirwanę. Dlatego też wielce sobie cenimy opinie osób, które w naszym przekonaniu podzielają nie tylko miłość do słowa pisanego, ale jednocześnie preferują podobny rodzaj literatury, narracji, sposób przedstawiania fikcyjnego świata, bohaterów itd, itp.

Stąd i pomysł na ten post. I wiara, że dzięki Wam uda nam się trafić na coś nam nieznanego, a wartego uwagi.
Coś co zapewni nam kilka wieczorów intensywnej lektury i możliwość zanurzenia się w fantastycznych/historycznych/współ-czesnych realiach i zapoznania się z niezwykłymi postaciami, do polubienia ich lub znienawidzenia...

Swoją drogą przyjemna jest myśl, że ile by się nie miało wolnego czasu, nie da się przeczytać wszystkiego, na co miałoby się ochotę;-)

A w ramach zachęty do odwiedzenia niezwykłych miejsc, chcielibyśmy Was namówić do zajrzenia na Świat Dysku. Jak już zapewne zorientowaliście się po naszym nicku, jesteśmy wielkimi fanami twórczości Terry'ego Pratchetta. Przy czym połowa z nas jest całym sercem oddana wszystkiemu, co ma związek z babcią Weatherwax i innymi czarownicami z Lancre, natomiast reszta murem obstaje za komendantem Vimesem i jego Strażą...

Co się zaś tyczy innych autorek i autorów, to mamy nadzieję, iż dyskusja na temat dobrej literatury nie skończy się szybko i będzie jeszcze niejedna okazja do porozmawiania o książkach.



źródło: hitsalonik.pl/

Komentarze

  1. Dziękuję za Wasze tłumaczenie, doczekać się oficjalnego wydania byłoby ciężko. Świetna praca! O książkach już niejednokrotnie dyskutowaliśmy na chomiczkach. Oprócz oczywistości typu:Grzędowicz, Jadowska, Wiśniewska, Gromyko, Briggs itd mogę polecić ostatnią moją lekturę "Ogień przebudzenia" A.Ryana oraz Marka Tarnowicza 2t "Panthei", a jak ktoś nie czytał "Odkryć Riyrii" Michaela J.Sullivana, to musi nadrobić zaległości, polecam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za polecenie Sullivana - będziemy musieli sprawdzić. Co do "oczywistości" to wątpliwości mamy jedynie do Grzędowicza, który zaczął świetnie, ale im dalej w PLO, tym gorzej. Nie mogliśmy się pozbyć wrażenia, że ograniczenie się do góra dwóch tomów, pomogłoby... A Hel3... Nie nasza bajka...;-/

      Usuń
    2. Z fantastyki polecam jeszcze trochę już zapomniane ale pozostające w pamięci Kristin Cashore i Amandę Downum

      Usuń
  2. do świata dysku zabieram sie jak pies do jeża :) powoli :) Ja z mojej strony moge polecic Katarzyna Berenika Miszczuk i jej serie Kwiat paproci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z własnego doświadczenia wiemy, że część naszych znajomych odbiła się mocno od pierwszych tomów cyklu i losy Rincewinda zupełnie nie przypadły im do gustu. Możemy jedynie namawiać do nie zniechęcania się i sięgnięcia po jakiś dalszy w serii tom. Choć tak jak napisał ktoś poniżej - albo się styl i poczucie humoru Pratchetta kupuje w całości, albo w ogóle.

      Usuń
    2. Zgadzam się - świat wykreowany w " Kwiecie paproci" jest bardzo ciekawy i wciągający. Zabawna fabuła czasami przechodziła w lekki horror. Polecam

      Usuń
  3. Hej, ja również polecam Gromyko, Briggs, Jadowską, Trudi Canavan, Sarah J. Maas - Szklany tron, Sapkowskiego, Aleksandrę Rudą - to w sumie wszystko co przychodzi mi w tej chwili na myśl:) Polecam jeżeli ktoś nie czytał:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kronik Królobójcy autor Patrick Rothfuss. Polecam naprawdę cudny cykl

    OdpowiedzUsuń
  5. Świat dysku to fascynujące miejsce do którego wracam co jakiś czas. Polecać nie trzeba, z Dyskiem jest tak, że nie pozostawia obojętnym, albo pokochasz, albo nie;)
    Chciałabym polecić dwa cykle Robin Hobb - Skrytobójcę i Złotoskórego.
    szekla_

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś, dawno temu przeczytałam książki Marjorie M. Liu z serii "Agentur Dirk & Steele" : Tiger Eye, Shadow Touch, Geliebte des Feuers, Der Kuss der Katze, Der Ruf der Sirene... niestety nie widziałam żadnej z nich przetłumaczonej na język polski. Fajna fabuła bardzo wciąga i postacie które dają się lubić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Najserdeczniej polecam cykl ",Ja, inkwizytor" Jacka Piekary, który moim skromnym zdaniem jest niedoścignionym mistrzostwem ;) Druga seria, która zajmuje szczególne miejsce w moim sercu, to cykl o Koniaszu Zambocha. Poza tym Martyna Raduchowska i jej "Szamanka od umarlaków" oraz "Demon luster", jak również Marta Kisiel z jej Siłą Wyższą i Niższą.
    Bardzo świeżą opowieść z gatunku post-apo napisał też Artur Olchowy ("Czarownica znad Kałuży") oraz Michał Gołkowski (cykl o Komorniku).

    Z kultowych autorów to oczywiście cała Gromyko i cała Izmajłowa, ale myślę, że akurat te pozycje zdecydowana większość już "zaliczyła" ;)
    Jeśli coś jeszcze wpadnie mi do głowy, to na pewno się podzielę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Piekarą mamy ten problem, że o ile kreacja świata bardzo nam się podobała, a możliwości rysujące się szczególnie w rozwoju wątków zarysowanych w "Płomieniu i krzyżu" są wielce ciekawe, o tyle sama postać Mordimera budzi w nas ambiwalentne odczucia, no i ogarnia nas lekkie zniechęcenie w oczekiwaniu na "Czarną śmierć", że o "Rzeźniku z Nazaretu" nie wspomnimy.

      Usuń
    2. Cóż, nie ładne, co ładne, ale co się komu podoba ;) Ja osobiście Mordimera bardzo polubiłam, choćby za to, że szalenie rzadko zdarza się tak konsekwentnie napisana postać. Niemniej muszę uczciwie przyznać, że niestety seria od jakiegoś czasu wykazuje pewną tendencję spadkową i o ile Głód i pragnienie trzymało poziom, o tyle Kościany Galeon znajduję już jako znacząco odbiegający od normy - niestety na minus. Niemniej podziwiam Piekarę za konsekwencję i doskonałe rzemiosło - dla mnie osobiście, to właśnie ten twórca jest swego rodzaju idolem.
      I cóż, zgadzam się z tym, że oczekiwanie na kontynuację cyklu, zabija, ale... Fabryka Słów już przyzwyczaiła mnie do tego, że kolejne tomy różnych serii, wydawane są albo z kosmicznym opóźnieniem, albo wcale, więc po prostu czekam cierpliwie aż coś się w tym kierunku ruszy ;)

      Ale jeśli nie Madderin, to równie serdecznie polecam wspomnianą "Czarownicę znad Kałuży" :) Ostatnio przechodzę przez fazę fascynacji właśnie tą opowieścią i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że od dawna nie było w Polsce czegoś tak świeżego.
      O, przypomniał mi się też "Orzeł Biały" Marcina Przybyłka - na tę książkę też swego czasu przechodziłam ostrą "fazę" ;)

      Usuń
    3. Ogólnie przez całe życie preferowałam i preferuję fantastykę w każdej postaci: fantasy, urban fantasy, space opera, sf, cyberpunk, i moje odkrycie ostatnich lat - steampunk. Na początku były to dzieła Lema, Wellsa, Verna, ale w miarę upływu lat coraz więcej autorów obcych można przeczytać :) Bo szczerze przyznam, że polska fantastyka mi nie leży - do dzisiaj nie przebrnęłam przez Wiedżmina, było nie było to przecież uznany kanon fantasy. Natomiast chętnie czytuję, że tak powiem dla rozrywki, Raduchowską, Jadowską, czy Berenikę Miszczuk. No i oczywiście moja ukochana książka - "Invocato" Agnieszki Tomaszewskiej ( która to wydała tylko dwie pozycje, nad czym bardzo ubolewam ). Polecam też wszystkie serie Anne Bishop, a jej Czarne Kamienie to wg mnie majstersztyk.) A ostatnio zauroczyła mnie książka "Piąta pora roku" Jemison - ciekawa koncepcja świata. I mogłabym tak jeszcze długo wymieniać, bo ilu czytelników tyle top list :)
      Pozdrawiam i zwyczajowo dziękuję za 11, dora1911 :)

      Usuń
  8. Witam, ja polecam książki Mercedes Lackey, to od niej zaczęła się moja przygoda z gatunkiem fantasy. Przypadkiem natknęłam się na cykl o wampirach pani D.B Reynolds ,warto zajrzeć, może komuś się spodoba. Przyznam, że bardzo rzadko sięgam po polską fantastykę, ale rok temu natknęłam się serię książek pisanych przez Kajko. Do tej pory napisała trzy części, jest tam wszystko romans, walka , magia po prostu są świetnie napisane ja co kilka dni wchodzę na jej profil czy może jest już kolejny fragment... Poza tym książki Alyssa Day, ale tu trzeba pomęczyć się po angielsku. W tej chwili przychodzi mi na myśl cykl książek Alexandra Ivy : ) Strażnicy wieczności. Może ktoś się skusi, pozdrawia, Mona2279:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Neal Shusterman "Kosodom" - fragment

Tym razem mamy dla Was fragment drugiego tomu cyklu "Żniwa śmierci". W świecie wykreowanym przez Neala Shustermana nie ma miejsca na głód, wojny, choroby i cierpienia. Ludzkość uporała się już z tym wszystkim. Pokonała nawet śmierć. W tej chwili żywot człowieka mogą zakończyć jedynie kosiarze – do nich należy kontrolowanie wielkości populacji. Citra i Rowan zostają praktykantami w profesji kosiarza – choć żadne z nich nie wykazuje ku temu chęci. Nastolatkowie muszą opanować sztukę odbierania życia, wiedząc że przy tym ryzykują własnym. Citra i Rowan zrozumieją, że za idealny świat trzeba zapłacić wysoką cenę.  Takie było zawiązanie akcji w "Kosiarzach". A co będzie nas czekać w "Kosodomie"? Citra i Rowan znajdują się po dwóch stronach barykady – nie mogą się porozumieć co do moralności Kosodomu. Rowan na własną rękę poddaje go próbie ognia. Zaraz po Zimowym Konklawe porzuca organizację i zwraca się przeciw zepsutym kosiarzom – nie tylko ...

Ostatni wpis na Bloggerze...

Ponad dziewięć miesięcy, prawie dwieście tysięcy odsłon, blisko 400 wpisów, mnóstwo zabawy, nieco irytacji, sporo doświadczeń, ... aż nadszedł ten moment, w którym zostawiamy Bloggera i ruszamy dalej na przygodę z blogowaniem pod żaglami WordPressa.  O powodach tej migracji pisaliśmy już przed tygodniem, więc teraz skupimy się jedynie na podziękowaniach wszystkim naszym czytelnikom za odwiedzanie nas na tej stronie, dzielenie się z nami swoimi komentarzami, wspieranie nas i utwierdzanie w przekonaniu, że warto było wyciągnąć te przekłady z zakurzonego folderu na dysku twardym i rzucić się na głębokie wody blogosfery.  Cieszymy się, że byliście z nami od września zeszłego roku i w cichości ducha liczymy, że przez ten cały czas udało nam się dostarczyć Wam nieco czytelniczej radości, a przy okazji może i przekonać do sięgnięcia po jakąś nową pozycję.  Jednocześnie mamy nadzieję, że nadal będziecie z nami i pozwolicie utwierdzać się nam w przekonaniu, że warto kontynu...

WUB Rozdział 10 cz. 1

Na blogu IA nadal ani śladu nowego fragmentu SotB, zatem zgodnie z przedpołudniową zapowiedzią mamy dzisiaj coś dla fanów twórczości Cassandry Gannon, a dokładniej rzecz biorąc dla wszystkich kibicujących ucieczce Scarlett i Marroka. Przed kilkoma dnia zostawiliśmy bohaterów pod strażą w stołówce WUB, a dzisiaj przenosimy się o kilka pięter w dół... Na ciąg dalszy zaprosimy Was jutro, a tymczasem udanego weekendu! Rozdział 10 Marrok zaczyna wykazywać objawy seksualnego zainteresowania Scarlett. To kolejny dowód jego masochistycznych skłonności.  Z zapisków psychiatrycznych dr Ramony Fae. Podziemia były jeszcze bardziej wilgotne i zapleśniałe niż cała reszta WUB. To była najstarsza część tej placówki i idealnie oddawała całą grozę słowa lochy. Kamienne ściany, grube drzwi, żadnych okien. To było miejsce, z którego nigdy nikt nie uciekł i w którym nikt nie chciał się znaleźć. Poza Scarlett. Znalazła się dokładnie tam, gdzie chciała być. Mniej więcej. Został...