Dzisiaj chcieliśmy Was zachęcić do podzielenia się swoimi rekomendacjami, dotyczącymi książek w ogólności lub też konkretnych serii wydawniczych w szczególności.
W obecnych czasach ogólnego nadmiaru i zalewu informacji często borykamy się z problemem filtrowania wiadomości i dokonywania właściwej selekcji, czyli mówiąc wprost - wyborem wartościowych pozycji.
Doceniamy rzecz jasna wszelkie agregatory recenzji, niemniej zgadzamy się też z odwiecznym de gustibus non est disputandum, czyli zakładamy, iż niekoniecznie bazując na ilości gwiazdek/punktów uda nam się trafić na coś, co zagwarantuje nam czytelniczą nirwanę. Dlatego też wielce sobie cenimy opinie osób, które w naszym przekonaniu podzielają nie tylko miłość do słowa pisanego, ale jednocześnie preferują podobny rodzaj literatury, narracji, sposób przedstawiania fikcyjnego świata, bohaterów itd, itp.
Stąd i pomysł na ten post. I wiara, że dzięki Wam uda nam się trafić na coś nam nieznanego, a wartego uwagi.
Coś co zapewni nam kilka wieczorów intensywnej lektury i możliwość zanurzenia się w fantastycznych/historycznych/współ-czesnych realiach i zapoznania się z niezwykłymi postaciami, do polubienia ich lub znienawidzenia...
Swoją drogą przyjemna jest myśl, że ile by się nie miało wolnego czasu, nie da się przeczytać wszystkiego, na co miałoby się ochotę;-)
A w ramach zachęty do odwiedzenia niezwykłych miejsc, chcielibyśmy Was namówić do zajrzenia na Świat Dysku. Jak już zapewne zorientowaliście się po naszym nicku, jesteśmy wielkimi fanami twórczości Terry'ego Pratchetta. Przy czym połowa z nas jest całym sercem oddana wszystkiemu, co ma związek z babcią Weatherwax i innymi czarownicami z Lancre, natomiast reszta murem obstaje za komendantem Vimesem i jego Strażą...
Co się zaś tyczy innych autorek i autorów, to mamy nadzieję, iż dyskusja na temat dobrej literatury nie skończy się szybko i będzie jeszcze niejedna okazja do porozmawiania o książkach.
W obecnych czasach ogólnego nadmiaru i zalewu informacji często borykamy się z problemem filtrowania wiadomości i dokonywania właściwej selekcji, czyli mówiąc wprost - wyborem wartościowych pozycji.
![]() |
| źródło:unsplash.com; autor Roman Kraft |
Stąd i pomysł na ten post. I wiara, że dzięki Wam uda nam się trafić na coś nam nieznanego, a wartego uwagi.
Coś co zapewni nam kilka wieczorów intensywnej lektury i możliwość zanurzenia się w fantastycznych/historycznych/współ-czesnych realiach i zapoznania się z niezwykłymi postaciami, do polubienia ich lub znienawidzenia...
Swoją drogą przyjemna jest myśl, że ile by się nie miało wolnego czasu, nie da się przeczytać wszystkiego, na co miałoby się ochotę;-)
A w ramach zachęty do odwiedzenia niezwykłych miejsc, chcielibyśmy Was namówić do zajrzenia na Świat Dysku. Jak już zapewne zorientowaliście się po naszym nicku, jesteśmy wielkimi fanami twórczości Terry'ego Pratchetta. Przy czym połowa z nas jest całym sercem oddana wszystkiemu, co ma związek z babcią Weatherwax i innymi czarownicami z Lancre, natomiast reszta murem obstaje za komendantem Vimesem i jego Strażą...
Co się zaś tyczy innych autorek i autorów, to mamy nadzieję, iż dyskusja na temat dobrej literatury nie skończy się szybko i będzie jeszcze niejedna okazja do porozmawiania o książkach.
![]() |
| źródło: hitsalonik.pl/ |


Dziękuję za Wasze tłumaczenie, doczekać się oficjalnego wydania byłoby ciężko. Świetna praca! O książkach już niejednokrotnie dyskutowaliśmy na chomiczkach. Oprócz oczywistości typu:Grzędowicz, Jadowska, Wiśniewska, Gromyko, Briggs itd mogę polecić ostatnią moją lekturę "Ogień przebudzenia" A.Ryana oraz Marka Tarnowicza 2t "Panthei", a jak ktoś nie czytał "Odkryć Riyrii" Michaela J.Sullivana, to musi nadrobić zaległości, polecam
OdpowiedzUsuńDziękujemy za polecenie Sullivana - będziemy musieli sprawdzić. Co do "oczywistości" to wątpliwości mamy jedynie do Grzędowicza, który zaczął świetnie, ale im dalej w PLO, tym gorzej. Nie mogliśmy się pozbyć wrażenia, że ograniczenie się do góra dwóch tomów, pomogłoby... A Hel3... Nie nasza bajka...;-/
UsuńZ fantastyki polecam jeszcze trochę już zapomniane ale pozostające w pamięci Kristin Cashore i Amandę Downum
Usuńdo świata dysku zabieram sie jak pies do jeża :) powoli :) Ja z mojej strony moge polecic Katarzyna Berenika Miszczuk i jej serie Kwiat paproci
OdpowiedzUsuńZ własnego doświadczenia wiemy, że część naszych znajomych odbiła się mocno od pierwszych tomów cyklu i losy Rincewinda zupełnie nie przypadły im do gustu. Możemy jedynie namawiać do nie zniechęcania się i sięgnięcia po jakiś dalszy w serii tom. Choć tak jak napisał ktoś poniżej - albo się styl i poczucie humoru Pratchetta kupuje w całości, albo w ogóle.
UsuńZgadzam się - świat wykreowany w " Kwiecie paproci" jest bardzo ciekawy i wciągający. Zabawna fabuła czasami przechodziła w lekki horror. Polecam
UsuńHej, ja również polecam Gromyko, Briggs, Jadowską, Trudi Canavan, Sarah J. Maas - Szklany tron, Sapkowskiego, Aleksandrę Rudą - to w sumie wszystko co przychodzi mi w tej chwili na myśl:) Polecam jeżeli ktoś nie czytał:)
OdpowiedzUsuńKronik Królobójcy autor Patrick Rothfuss. Polecam naprawdę cudny cykl
OdpowiedzUsuńŚwiat dysku to fascynujące miejsce do którego wracam co jakiś czas. Polecać nie trzeba, z Dyskiem jest tak, że nie pozostawia obojętnym, albo pokochasz, albo nie;)
OdpowiedzUsuńChciałabym polecić dwa cykle Robin Hobb - Skrytobójcę i Złotoskórego.
szekla_
Kiedyś, dawno temu przeczytałam książki Marjorie M. Liu z serii "Agentur Dirk & Steele" : Tiger Eye, Shadow Touch, Geliebte des Feuers, Der Kuss der Katze, Der Ruf der Sirene... niestety nie widziałam żadnej z nich przetłumaczonej na język polski. Fajna fabuła bardzo wciąga i postacie które dają się lubić.
OdpowiedzUsuńNajserdeczniej polecam cykl ",Ja, inkwizytor" Jacka Piekary, który moim skromnym zdaniem jest niedoścignionym mistrzostwem ;) Druga seria, która zajmuje szczególne miejsce w moim sercu, to cykl o Koniaszu Zambocha. Poza tym Martyna Raduchowska i jej "Szamanka od umarlaków" oraz "Demon luster", jak również Marta Kisiel z jej Siłą Wyższą i Niższą.
OdpowiedzUsuńBardzo świeżą opowieść z gatunku post-apo napisał też Artur Olchowy ("Czarownica znad Kałuży") oraz Michał Gołkowski (cykl o Komorniku).
Z kultowych autorów to oczywiście cała Gromyko i cała Izmajłowa, ale myślę, że akurat te pozycje zdecydowana większość już "zaliczyła" ;)
Jeśli coś jeszcze wpadnie mi do głowy, to na pewno się podzielę :)
Z Piekarą mamy ten problem, że o ile kreacja świata bardzo nam się podobała, a możliwości rysujące się szczególnie w rozwoju wątków zarysowanych w "Płomieniu i krzyżu" są wielce ciekawe, o tyle sama postać Mordimera budzi w nas ambiwalentne odczucia, no i ogarnia nas lekkie zniechęcenie w oczekiwaniu na "Czarną śmierć", że o "Rzeźniku z Nazaretu" nie wspomnimy.
UsuńCóż, nie ładne, co ładne, ale co się komu podoba ;) Ja osobiście Mordimera bardzo polubiłam, choćby za to, że szalenie rzadko zdarza się tak konsekwentnie napisana postać. Niemniej muszę uczciwie przyznać, że niestety seria od jakiegoś czasu wykazuje pewną tendencję spadkową i o ile Głód i pragnienie trzymało poziom, o tyle Kościany Galeon znajduję już jako znacząco odbiegający od normy - niestety na minus. Niemniej podziwiam Piekarę za konsekwencję i doskonałe rzemiosło - dla mnie osobiście, to właśnie ten twórca jest swego rodzaju idolem.
UsuńI cóż, zgadzam się z tym, że oczekiwanie na kontynuację cyklu, zabija, ale... Fabryka Słów już przyzwyczaiła mnie do tego, że kolejne tomy różnych serii, wydawane są albo z kosmicznym opóźnieniem, albo wcale, więc po prostu czekam cierpliwie aż coś się w tym kierunku ruszy ;)
Ale jeśli nie Madderin, to równie serdecznie polecam wspomnianą "Czarownicę znad Kałuży" :) Ostatnio przechodzę przez fazę fascynacji właśnie tą opowieścią i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że od dawna nie było w Polsce czegoś tak świeżego.
O, przypomniał mi się też "Orzeł Biały" Marcina Przybyłka - na tę książkę też swego czasu przechodziłam ostrą "fazę" ;)
Ogólnie przez całe życie preferowałam i preferuję fantastykę w każdej postaci: fantasy, urban fantasy, space opera, sf, cyberpunk, i moje odkrycie ostatnich lat - steampunk. Na początku były to dzieła Lema, Wellsa, Verna, ale w miarę upływu lat coraz więcej autorów obcych można przeczytać :) Bo szczerze przyznam, że polska fantastyka mi nie leży - do dzisiaj nie przebrnęłam przez Wiedżmina, było nie było to przecież uznany kanon fantasy. Natomiast chętnie czytuję, że tak powiem dla rozrywki, Raduchowską, Jadowską, czy Berenikę Miszczuk. No i oczywiście moja ukochana książka - "Invocato" Agnieszki Tomaszewskiej ( która to wydała tylko dwie pozycje, nad czym bardzo ubolewam ). Polecam też wszystkie serie Anne Bishop, a jej Czarne Kamienie to wg mnie majstersztyk.) A ostatnio zauroczyła mnie książka "Piąta pora roku" Jemison - ciekawa koncepcja świata. I mogłabym tak jeszcze długo wymieniać, bo ilu czytelników tyle top list :)
UsuńPozdrawiam i zwyczajowo dziękuję za 11, dora1911 :)
Witam, ja polecam książki Mercedes Lackey, to od niej zaczęła się moja przygoda z gatunkiem fantasy. Przypadkiem natknęłam się na cykl o wampirach pani D.B Reynolds ,warto zajrzeć, może komuś się spodoba. Przyznam, że bardzo rzadko sięgam po polską fantastykę, ale rok temu natknęłam się serię książek pisanych przez Kajko. Do tej pory napisała trzy części, jest tam wszystko romans, walka , magia po prostu są świetnie napisane ja co kilka dni wchodzę na jej profil czy może jest już kolejny fragment... Poza tym książki Alyssa Day, ale tu trzeba pomęczyć się po angielsku. W tej chwili przychodzi mi na myśl cykl książek Alexandra Ivy : ) Strażnicy wieczności. Może ktoś się skusi, pozdrawia, Mona2279:)
OdpowiedzUsuń