Przejdź do głównej zawartości

Plany wydawnicze Ilony Andrews, czyli co nieco o Magic Triumphs, książce o Hugh, kontynuacji HL etc.

Wczoraj na blogu Ilony Andrew pojawił się ciekawy, a jednocześnie dosyć zabawny post, popełniony w reakcji na zarzuty o brak informacji na temat tego, co i kiedy nasze ulubione małżeństwo pisarzy zamierza wydać. 
Wszystkich spragnionych wieści o nowych pozycjach z uniwersum Kate Daniels i Hidden Legacy gorąco zapraszamy do lektury:

źródło:pixabay.com

Dostałam cudownie oskarżycielską wiadomość o tym, że książka o Hugh wcale nie jest książką etc, etc. 
To jest książka i jest napisana w mniej więcej 70%, choć tak do końca nie jesteśmy pewni, jak długa będzie. Celujemy w 90 tysięcy znaków, ale Gordon stwierdził, że wydajemy ją własnym sumptem, tak więc może być dłuższa. Wciąż ją dopieszczamy, wciąż mamy plan wydania jej, ale najpierw musimy uporać się z Kate 10, zanim na dobre zajmiemy się Hugh. Ze względu na umowę jesteśmy zobowiązani do dostarczenia wydawcy Kate 10 na czas. 

Ale nic o tym nie mówicie. 
Ano nie mówimy. Jesteśmy zobowiązani umową do dostarczenia Kate 10. 

A możemy chociaż zobaczyć okładkę?
Nie, jeszcze nie. Ale ten moment nadejdzie. 

Ale...
Kate 10. Umowa. Podpisaliśmy się pod nią, daliśmy słowo, musimy się wywiązać. 

Czym się zajmiecie potem?
Skończymy Kate 10. 

A co z kontynuacją Hidden Legacy?
Nie przystąpimy do żadnych negocjacji odnośnie umowy na cokolwiek nowego, dopóki nie skończymy Kate 10. 

Czy na wszystkie pytania odpowiadacie zawsze Kate 10?
W zasadzie tak. Jeżeli planuje się wejść w ten biznes, trzeba być na coś takiego przygotowanym. Ostatecznie dochodzi się do momentu, kiedy nic poza deadlinem nie ma znaczenia. Przynajmniej jeżeli chce się  podchodzić profesjonalnie do wydawania książek. 

Echhh...
Uwierzcie, tak jest. Dopiero w tym roku dotarło do mnie, jak restrykcyjne są umowy z wydawnictwem. Gordon i ja jesteśmy ludźmi, którzy często mówią "chcemy zrobić to i to, i jeszcze tamto", co kończy się tym, że musimy to zrobić, bo powiedzieliśmy, że moglibyśmy się tym zająć. Oswajam się coraz bardziej z pomysłem, by na rok wziąć rozbrat z wydawnictwami z Nowego Jorku i po prostu pisać to, na co mamy ochotę. Ale zobaczymy, co się stanie. Najprawdopodobniej i tak podpiszemy znów z kimś umowę. Ale tylko jedną. 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Okładka plus garść wieści na temat Iron and Magic

Od dawna nie zaglądaliśmy na blog Ilony Andrews, czas więc najwyższy nadrobić zaległości. A okazja ku temu jest przednia, gdyż nie dalej jak wczoraj, Ilona ujawniła wygląd okładki Iron and Magic. Przy okazji zdradziła, że jest to pierwsza część trylogii (sic!), rozpoczynająca cykl Iron Covenant. Cieszymy się, iż plany naszego ulubionego pisarskiego duetu są nadzwyczaj ambitne i wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach nie powinniśmy narzekać na brak pozycji spod szyldu IA. Tradycyjnie pozostaje tylko wykazywać się cierpliwością i liczyć, że weny twórczej, czasu i zdrowia Andrewsom nie zabraknie. Po kilku godzinach dowiedzieliśmy się jeszcze, że możemy również liczyć na klasyczne wydanie papierowe oraz audiobook, a każdy z tomów Iron Covenant będzie opowiadał do pewnego stopnia zamkniętą historię, tak więc podobnie jak to było w przypadku KD, nie musimy obawiać się irytujących cliffhangerów. Iron and Magic ma się skupiać na postaci Hugh, podczas gdy tom drugi będzie główni...

Podgryzamy gryzonia, czyli o chomikowaniu przekładów w jednym miejscu;-)

Zgodnie z wczorajszą zapowiedzią zaczęliśmy dzisiaj wrzucać na WP zebrane w jednym pliku nasze dotychczasowe nieoficjalne tłumaczenia. Jeżeli występowałyby jakiekolwiek problemy z dostępem, prosimy o wyrozumiałość i powiadomienie nas o zaistniałych problemach. Poszczególne posty zostały zabezpieczone dotychczasowymi hasłami używanymi na gryzoniu. Zdajemy sobie sprawę, iż stanowi to dodatkowe utrudnienie, ale ze ze względów -powiedzmy - formalnych, zmuszeni jesteśmy do zastosowania takiego rozwiązania. Pomiędzy popularyzacją czytelnictwa, czy też przybliżaniem rodzimemu czytelnikowi obcojęzycznej literatury, a nieuprawnionym rozpowszechnianiem i upublicznianiem dzieł chronionych prawami autorskimi - istnieje bardzo wąska granica. Dlatego też zmuszeni jesteśmy do ograniczenia dostępu do naszych przekładów do grona naszych znajomych, do których optymistycznie zaliczamy całą społeczność skupioną wokół SO. Stąd również liczymy na Wasze zrozumienie i uszanowanie naszej prośby o...

WUB Rozdział 1 cz. 3

Jeszcze przed wylotem mamy dla Was kolejny fragment WUB. Na następny odcinek przyjdzie poczekać nieco dłużej, gdyż najbliższa doba upłynie nam w podróży. A co się będzie działo dalej, przekonamy się dopiero na miejscu... Na razie zaś przyjemnej lektury! Pozdrawiamy i do przeczytania z drugiej strony globu;-) Spoglądał na nią teraz ze swojego miejsca po drugiej stronie kręgu z okrutną frajdą, malującą się w jego oczach. -Myślałem o tobie ostatniej nocy -wycedził, ignorując fakt, bycia w pełni ignorowanym przez nią. -Jak dobrze wiesz, myślenie o innych pozwala nam zapomnieć o własnych problemach. Myślę o tobie bardzo często -jego niespokojne, żółtawe oczy błyszczały. -Teraz… czy kiedykolwiek brałaś pod uwagę, że może chcesz, by Kopciuszek wspiął się na tę dynie i ukradł ci faceta? Może to był twój sposób na wyrwanie się. Scarlett wbiła w niego spojrzenie, ale nie odpowiedziała na tę idiotyczną teorie. Jakakolwiek reakcja tylko by go zachęciła. Marrok żerował na słabych, tak wi...