Przejdź do głównej zawartości

Pogoda...

Mamy nadzieję, że szalejący nad Europą orkan nie uprzykrzył Wam nadto życia i że mimo paskudnej aury z niecierpliwością wyglądacie nadchodzącego wielkimi krokami weekendu. 

My na aurę zdecydowanie nie możemy narzekać, ale obawiamy się, że należymy do mniejszości. Nawet Ilona Andrews zamieściła ostatnio na swoim blogu wpis o zimie w San Marcos. Dotychczas Teksas nie kojarzył nam się z mrozem i śniegiem, tymczasem okazuje się, że w połowie tego tygodnia temperatura w okolicach Austen spadła poniżej zera. 
Co sprawiło naszej ulubionej pisarskiej parze sporo problemów, gdyż ekipa od przeprowadzek z bliżej niewiadomych przyczyn zostawiła część sprzętów IA w starym domu i Ilonie i Gordonowi nie pozostało nic innego, jak wypożyczyć wóz dostawczy i samodzielnie ruszyć do Cedar Park. 

Przy okazji Ilona po raz kolejny wyraźnie dała znać, iż sama przeprowadzka była wyjątkowo traumatycznym doznaniem, szczególnie dla kogoś takiego jak ona, czyli osoby chomikującej zapamiętale, co tylko wpadnie jej w ręce. 

żródło:pixabay.com
Wracając zaś do przewożenia między innymi starego fotela Ilony i kolekcji komiksów Gordona, nie była to łatwa wyprawa, gdyż większość dróg była oblodzona. Nie tylko zresztą nawierzchnia była śliska. Jak to opisała Ilona: wychodząc z szoferki stanęła na stopniu, który pokryty był lodem, w rezultacie czego Ilona ruszyła w jedną stronę, podczas gdy jej stopy wybrały odmienny kierunek. Szczęśliwie udało się jej złapać zamocowany z boku uchwyt, dzięki czemu Ilona wykonała imponujący obrót w stylu "George prosto z drzewa"...

 Pożyczonego wozu nie można było oddać, bo U-Haul był zamknięty, sklepy nie działają, IA mieli umówioną wizytę hydraulika, która została odwołana. Teksas wydaje się całkowicie sparaliżowany atakiem zimy. W nowym domu najprawdopodobniej nie ma centralnego ogrzewania, więc przy tych temperaturach IA ratują się korzystając z obu kominków....

Mamy nadzieję, że Wy dajecie sobie radę lepiej w walce z niesprzyjającym klimatem. 
Trzymajcie się ciepło. A my za niedługo wrócimy z finałem rozdziału 14-go Wildfire!!!

Komentarze

  1. U mnie ledwo co śnieg popadał. Mieszkam w takim regionie, że wszystko mnie zawsze omija ")

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Neal Shusterman "Kosodom" - fragment

Tym razem mamy dla Was fragment drugiego tomu cyklu "Żniwa śmierci". W świecie wykreowanym przez Neala Shustermana nie ma miejsca na głód, wojny, choroby i cierpienia. Ludzkość uporała się już z tym wszystkim. Pokonała nawet śmierć. W tej chwili żywot człowieka mogą zakończyć jedynie kosiarze – do nich należy kontrolowanie wielkości populacji. Citra i Rowan zostają praktykantami w profesji kosiarza – choć żadne z nich nie wykazuje ku temu chęci. Nastolatkowie muszą opanować sztukę odbierania życia, wiedząc że przy tym ryzykują własnym. Citra i Rowan zrozumieją, że za idealny świat trzeba zapłacić wysoką cenę.  Takie było zawiązanie akcji w "Kosiarzach". A co będzie nas czekać w "Kosodomie"? Citra i Rowan znajdują się po dwóch stronach barykady – nie mogą się porozumieć co do moralności Kosodomu. Rowan na własną rękę poddaje go próbie ognia. Zaraz po Zimowym Konklawe porzuca organizację i zwraca się przeciw zepsutym kosiarzom – nie tylko ...

Ostatni wpis na Bloggerze...

Ponad dziewięć miesięcy, prawie dwieście tysięcy odsłon, blisko 400 wpisów, mnóstwo zabawy, nieco irytacji, sporo doświadczeń, ... aż nadszedł ten moment, w którym zostawiamy Bloggera i ruszamy dalej na przygodę z blogowaniem pod żaglami WordPressa.  O powodach tej migracji pisaliśmy już przed tygodniem, więc teraz skupimy się jedynie na podziękowaniach wszystkim naszym czytelnikom za odwiedzanie nas na tej stronie, dzielenie się z nami swoimi komentarzami, wspieranie nas i utwierdzanie w przekonaniu, że warto było wyciągnąć te przekłady z zakurzonego folderu na dysku twardym i rzucić się na głębokie wody blogosfery.  Cieszymy się, że byliście z nami od września zeszłego roku i w cichości ducha liczymy, że przez ten cały czas udało nam się dostarczyć Wam nieco czytelniczej radości, a przy okazji może i przekonać do sięgnięcia po jakąś nową pozycję.  Jednocześnie mamy nadzieję, że nadal będziecie z nami i pozwolicie utwierdzać się nam w przekonaniu, że warto kontynu...

WUB Rozdział 10 cz. 1

Na blogu IA nadal ani śladu nowego fragmentu SotB, zatem zgodnie z przedpołudniową zapowiedzią mamy dzisiaj coś dla fanów twórczości Cassandry Gannon, a dokładniej rzecz biorąc dla wszystkich kibicujących ucieczce Scarlett i Marroka. Przed kilkoma dnia zostawiliśmy bohaterów pod strażą w stołówce WUB, a dzisiaj przenosimy się o kilka pięter w dół... Na ciąg dalszy zaprosimy Was jutro, a tymczasem udanego weekendu! Rozdział 10 Marrok zaczyna wykazywać objawy seksualnego zainteresowania Scarlett. To kolejny dowód jego masochistycznych skłonności.  Z zapisków psychiatrycznych dr Ramony Fae. Podziemia były jeszcze bardziej wilgotne i zapleśniałe niż cała reszta WUB. To była najstarsza część tej placówki i idealnie oddawała całą grozę słowa lochy. Kamienne ściany, grube drzwi, żadnych okien. To było miejsce, z którego nigdy nikt nie uciekł i w którym nikt nie chciał się znaleźć. Poza Scarlett. Znalazła się dokładnie tam, gdzie chciała być. Mniej więcej. Został...