Przejdź do głównej zawartości

Iron and Magic zapowiedź

Z niekłamaną przyjemnością możemy podzielić się z Wami najnowszymi, nie ukrywamy, że znakomitymi- wiadomościami wprost od Ilony Andrews. Przedwczoraj na blogu IA pojawił się bowiem następujący wpis (w naszym luźnym tłumaczeniu i z pewnymi skrótami):

Wszystko zaczęło się od posta, którego zamieściliśmy w prima aprilis przed trzema laty. Wydawało nam się to wtedy świetnym żartem. Zapowiedzieliśmy powieść o Hugh d’Ambrayu. Stworzyliśmy nawet fałszywą okładkę, którą możecie zobaczyć obok. 

Odzew całkowicie nas zaskoczył. Książka pojawiła się nawet na Goodreads. Dostaliśmy maila od pewnego skonfundowanego bibliotekarza, który miał do czynienia z czytelnikami, poszukującymi nieistniejącej pozycji. Bibliotekarz szybko zorientował się, że ma do czynienia z prima-aprilisowym żartem i poinformował o tym wszystkich zainteresowanych, na co usłyszał, że “jeśli będziemy domagać się wystarczająco długo i donośnie tej opowieści, to w końcu ja napiszą”. 

I tak się stało. 

Z dumą ogłaszamy IRON AND MAGIC, pierwszą książkę z cyklu o Hugh d’Ambrayu. I zachęcamy jednocześnie do wzięcia udziału w konkursie na najlepszy tytuł całej serii. Niestety w tej chwili nie możemy ujawnić jeszcze okładki z przyczyn od nas niezależnych -wielkie dzięki teksańska pogodo (swoja droga najwyraźniej nie tylko u nas wiosenna aura daje się mocno we znaki…) 

Ale za to mamy dla Was datę wydania - 26/06/2018.
I zapowiedź.



Żaden dzień nie jest zwykły w świecie, gdzie Technologia i Magia walczą ze sobą o dominację… Ale bez względu na to, co ostatecznie zwycięży, w czasach apokalipsy miecz zawsze znajdzie zastosowanie. 

Hugh d’Ambray, Preceptor Żelaznych Psów i Warlord Budowniczych Wież służył tylko jednemu panu. Teraz jego nieśmiertelny, prawie wszechwładny mistrz porzucił go. Hugh jest jedynie cieniem wojownika, jakim zwykł być, ale kiedy dowiaduje się, że Żelazne Psy, żołnierze, którzy wskoczyliby za nim w ogień, są ścigani i mordowani, musi dokonać wyboru: odejść w zapomnienie albo zgodnie z przeznaczeniem zostać przywódcą. Hugh wie, że musi znaleźć dla siebie i dla swoich ludzi nowe miejsce w tym obłąkanym świecie, ale nie ma na to ani środków, ani miejsca, gdzie mógłby się schronić, brak mu żywności, a jego śladem podążają nekromanci. I są coraz bliżej. 

Elara Harper jest istotą, która nie powinna istnieć. Jej wrogowie nazywają ją Abominacją; jej ludzie zwą ją Białą Panią. Troszcząc się o swoich poddanych uwikłała się w walkę z potężnymi magicznymi przeciwnikami, którzy zamierzają pogrążyć Kentucky w wojnie, której żaden człowiek nie może powstrzymać.  Zdeterminowana, by chronić swoich ludzi, gotowa jest przyjąć pomoc choćby i od samego diabła - a Hugh d’Ambrey nadaje się do tej roli, jak mało kto. 

Hugh potrzebuje bazy, Elara zaś żołnierzy. Za obojgiem ciągnie się fama zdrajców, czy zatem będą w stanie zdobyć się na sojusz, pozwalający im stawić czoła wrogom?

Jak mówi św. Paweł: “Lepiej jest poślubić kogoś, niż spłonąć (z żądzy)”. 

W przypadku Hugh i Elary niewykluczone są obie te opcje…


Komentarze

  1. Cóż...Hugh nie był moim ulubieńcem w trakcie obłąkańczej pogoni za Kate . Wkurzał mnie niemiłosiernie ale - chyba w tym tkwi potencjał dobrego-złego charakteru :D Mogę tu burzyć się do jutra że nieee, nie luubiee , ależ nigdy w życiu .. - ale jeśli tylko pojawi się ta książka , oczywiście że będę czytać :D Może po to, by popsioczyć jaki ten Hugh nadal bee , może dlatego że lubię prozę tego tandemu autorskiego , tak cudownie odrywającą od codzienności , niemniej - czytała będę na bank :) A jeśli będziecie owo zapowiedziane dzieło tłumaczyć , nic mnie nie powstrzyma :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja natomiast z niecierpliwością czekam na Hugh, dla mnie był on ciekawą postacią, raz go lubiłam, raz nienawidziłam, a jak będzie teraz zobaczymy, ale jak tu nie lubić głównego bohatera? Bardzo dziękuję za info i tłum. Pozdrawiam, Meg

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany...już się nie mogę doczekać :) Zawsze lubiłam Hugh,jest wrednym typem i szkoda że go Kate nie chciała :( Nadal by się do niej idealnie .Kalula

    OdpowiedzUsuń
  4. hip-hip-hura!!będzie co czytać ;)betti_domino

    OdpowiedzUsuń
  5. Naprawdę super@ mamuniaewy

    OdpowiedzUsuń
  6. O M G. To nie jest żart? prawda? Tzn. Ja wiem, że ON miał robione niezłe pranie mózgu i kompletnie uzależnił się od życia dla Rolanda. Jednak nie spodziewałam się czegoś takiego!
    Cały czas tak naprawdę myślałam o tym, że będzie to jakieś opowiadanko w stylu „dodatku” i nie mogłam pozbyć się wrażenia, że w nim Hugh swoje „przywiązanie” będzie się starał teraz związać z Kate, by w końcu pomóc jej w ostateczniej bitwie z ojcem.

    Ale to???

    Przecież to opis pełnego romansu! Jakaś Elara? Serio? (fajne imię)
    Teraz już MUSZĘ to przeczytać. (A może to tak naprawdę nie będzie romans?)

    OdpowiedzUsuń
  7. Po takiej zapowiedzi, nie mogę się doczekać by dorwać Hugh w swoje łapki.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Okładka plus garść wieści na temat Iron and Magic

Od dawna nie zaglądaliśmy na blog Ilony Andrews, czas więc najwyższy nadrobić zaległości. A okazja ku temu jest przednia, gdyż nie dalej jak wczoraj, Ilona ujawniła wygląd okładki Iron and Magic. Przy okazji zdradziła, że jest to pierwsza część trylogii (sic!), rozpoczynająca cykl Iron Covenant. Cieszymy się, iż plany naszego ulubionego pisarskiego duetu są nadzwyczaj ambitne i wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach nie powinniśmy narzekać na brak pozycji spod szyldu IA. Tradycyjnie pozostaje tylko wykazywać się cierpliwością i liczyć, że weny twórczej, czasu i zdrowia Andrewsom nie zabraknie. Po kilku godzinach dowiedzieliśmy się jeszcze, że możemy również liczyć na klasyczne wydanie papierowe oraz audiobook, a każdy z tomów Iron Covenant będzie opowiadał do pewnego stopnia zamkniętą historię, tak więc podobnie jak to było w przypadku KD, nie musimy obawiać się irytujących cliffhangerów. Iron and Magic ma się skupiać na postaci Hugh, podczas gdy tom drugi będzie główni...

Podgryzamy gryzonia, czyli o chomikowaniu przekładów w jednym miejscu;-)

Zgodnie z wczorajszą zapowiedzią zaczęliśmy dzisiaj wrzucać na WP zebrane w jednym pliku nasze dotychczasowe nieoficjalne tłumaczenia. Jeżeli występowałyby jakiekolwiek problemy z dostępem, prosimy o wyrozumiałość i powiadomienie nas o zaistniałych problemach. Poszczególne posty zostały zabezpieczone dotychczasowymi hasłami używanymi na gryzoniu. Zdajemy sobie sprawę, iż stanowi to dodatkowe utrudnienie, ale ze ze względów -powiedzmy - formalnych, zmuszeni jesteśmy do zastosowania takiego rozwiązania. Pomiędzy popularyzacją czytelnictwa, czy też przybliżaniem rodzimemu czytelnikowi obcojęzycznej literatury, a nieuprawnionym rozpowszechnianiem i upublicznianiem dzieł chronionych prawami autorskimi - istnieje bardzo wąska granica. Dlatego też zmuszeni jesteśmy do ograniczenia dostępu do naszych przekładów do grona naszych znajomych, do których optymistycznie zaliczamy całą społeczność skupioną wokół SO. Stąd również liczymy na Wasze zrozumienie i uszanowanie naszej prośby o...

WUB Rozdział 1 cz. 3

Jeszcze przed wylotem mamy dla Was kolejny fragment WUB. Na następny odcinek przyjdzie poczekać nieco dłużej, gdyż najbliższa doba upłynie nam w podróży. A co się będzie działo dalej, przekonamy się dopiero na miejscu... Na razie zaś przyjemnej lektury! Pozdrawiamy i do przeczytania z drugiej strony globu;-) Spoglądał na nią teraz ze swojego miejsca po drugiej stronie kręgu z okrutną frajdą, malującą się w jego oczach. -Myślałem o tobie ostatniej nocy -wycedził, ignorując fakt, bycia w pełni ignorowanym przez nią. -Jak dobrze wiesz, myślenie o innych pozwala nam zapomnieć o własnych problemach. Myślę o tobie bardzo często -jego niespokojne, żółtawe oczy błyszczały. -Teraz… czy kiedykolwiek brałaś pod uwagę, że może chcesz, by Kopciuszek wspiął się na tę dynie i ukradł ci faceta? Może to był twój sposób na wyrwanie się. Scarlett wbiła w niego spojrzenie, ale nie odpowiedziała na tę idiotyczną teorie. Jakakolwiek reakcja tylko by go zachęciła. Marrok żerował na słabych, tak wi...