Przejdź do głównej zawartości

Od zera do setki w cztery miesiące, czyli noworoczne ogłoszenia para... a w sumie to okołoblogowe;-)

Do popełnienia tego wpisu zainspirowała nas statystyka. Bynajmniej nie jakaś tam ogólna gałąź nauki analizująca dane, lecz czysto konkretna, dotycząca liczby wyświetleń naszego bloga. W tym tygodniu przekroczyliśmy sto tysięcy odsłon, co samo w sobie może i nie stanowi jakiegoś przełomu, ale dla nas jest o tyle istotne, iż upewnia nas, że ten nasz mały, czysto hobbystyczny projekt zainicjowany na początku września ma sens.

Dlatego też dziękujemy Wam wszystkim - czytelnikom Serum Ozyrysa. Dziękujemy za wszelkie komentarze, za aktywność, uwagi i ogólnie za zainteresowanie naszą działalnością.
Mamy nadzieję, że naszym przekładem dostarczamy Wam sporo czysto czytelniczej frajdy, a przy okazji może udało nam się przekonać kogoś do sięgnięcia po inną książkę Ilony Andrews czy też zapoznania się z jakimiś nowościami z szeroko pojętej fantastyki. 

Jednocześnie świadomi jesteśmy własnych słabości i z góry apelujemy do wszystkich purystów językowych o wyrozumiałość za wszelkie błędy, lapsusy stylistyczne czy też interpunkcyjną masakrę, że o częstej kalce z angielskiego szyku zdania nie wspomnimy... Na samym początku zdecydowaliśmy poświęcić na ołtarzu szybkiego przekładu dokładną korektę i możemy jedynie liczyć, że zaakceptowaliście ten wybór. 
Przy okazji niezmiennie zwracamy się do Was o zgłaszanie nam wszystkich wyłapanych błędów, uwag i sugestii lepszego tłumaczenia. Gdyby ktoś zaś zechciał podjąć się finalnej korekty, przyjęlibyśmy taką pomoc z ogromną radością. 

Ten wpis stanowi również dobry moment, by wspólnie z Wami zastanowić się nad przyszłością SO. W ciągu najbliższych dwóch tygodni powinniśmy zakończyć publikację Wildfire. Na nową Kate Daniels przyjdzie nam czekać co najmniej do maja. Z jaką częstotliwością pojawiać się będą nowe fragmenty noweli o Maud ciężko wyrokować, zaś Hugh ma się pojawić dopiero "gdzieś" wiosną. 

Pytaniem pozostanie zatem - jak widzielibyście dalszy rozwój tego bloga? Czy macie propozycję jakieś innej pozycji wartej przetłumaczenia? O czym chcielibyście na tych stronach czytać? Co by Was interesowało?

Zachęcamy wszystkich naszych stałych czytelników do zabrania głosu i podzielenia się swoją wizją tego zakątka blogosfery. 
Bardzo byśmy chcieli kontynuować ten projekt i co znacznie ważniejsze -utrzymać Wasze zainteresowanie i dostarczać Wam jak najwięcej interesujących treści. 

Nie będziemy jednak zaprzeczać, iż mimo naszym najszczerszym chęciom - nie możemy poświęcić się w całości jedynie blogowaniu, gdyż jest to aktywność całkowicie niekomercyjna, czy też mówiąc wprost -zupełnie niedochodowa. 
Nasze doświadczenia w internetowej działalności były zerowe i zderzenie z twardą rzeczywistością reklamy on-line było dosyć brutalne. Rzecz jasna nigdy nie zakładaliśmy, że dzięki SO nasze dylematy ograniczą się do wyboru plaż z palmami, pod którymi będziemy się wylegiwać, leniwie klikając co jakiś czas w klawiaturę, by sprawdzić, ile to zer przybyło nam na koncie...

Zakładając bloga, naiwnie liczyliśmy, że po jakimś czasie uda nam się zebrać fundusze na opłacenie dostępu do jakiegoś banku zdjęć (co pozwoliłoby zaoszczędzić sporo czasu poświęcanego na wyszukiwanie odpowiednich ujęć z otwartą licencją) czy też zainwestować w np. nowe, rodzime wydania twórczości IA, które moglibyśmy wykorzystać jako nagrody w konkursach czytelniczych.

Niestety po 4 miesiącach możemy bez ogródek stwierdzić, iż wszystko to były mrzonki. W Ad-sense osiągnęliśmy 15% progu wypłaty, więc możemy zakładać, że latem 2019 może nastąpi pierwsza wypłata. Przy czym może jest słowem kluczowym, gdyż w swojej krótkiej historii blogowania doświadczyliśmy już pewnego "incydentu", który praktycznie wyzerował nam nasze konto. Pewnego listopadowego wieczoru zauważyliśmy (oczywiście post factum) mnóstwo wejść z amerykańskich adresów IP. Niestety nie chodziło o gwałtowny wzrost zainteresowania SO po drugiej stronie Atlantyku, lecz ...w sumie nie wiemy, o co chodziło. Efektem zaś było zawieszenie naszego konta ze względu na "nieprawidłowy ruch"...

Wspominamy o tym jedynie, by nakreślić pewne ramy, w jakich egzystuje ten projekt i liczyć na Wasze zrozumienie faktu, iż nie zawsze możemy poświęcić wszystkie nasze siły i środki, by zdążyć na czas z tłumaczeniem, czy też przeznaczyć na jego cyzelowanie tyle pracy, ile byśmy chcieli.

Ale dość już wyrzekania i pisania o nomen omen prozie życia, bo w końcu okazja skłania nie tyle do refleksji, ile do świętowania.

Czekamy na Wasze komentarze i raz jeszcze dziękujemy za to, że z nami jesteście i inspirujecie nas do dalszej pracy!
źródło:unsplash.com

P.S. A propos jeszcze wspomnianego powyżej świętowania - Ilona obchodziła pierwszego stycznia urodziny. Nie wspominamy które, bo to przecież nieistotne;-) Na swoim blogu IA pochwaliła się, iż od Gordona z tej okazji dostała nowego Switcha. Z jednej strony liczymy, że przy Zeldzie czy innej grze Ilona może się teraz spokojnie zrelaksować i nabrać sił do dalszego pisania, z drugiej zaś nieco się obawiamy, by świat wirtualnych rozrywek nie pochłonął jej za bardzo, bo nic nie poradzimy na to, że nie możemy się doczekać kolejnych fragmentów IC...
A przy okazji - nowe hasło do folderu z nieoficjalnym tłumaczeniem Wildfire na gryzoniu brzmieć teraz będzie tak jak nazwa nowej konsoli Nintendo (rzecz jasna z dużej litery;-)

Komentarze

  1. Bardzo rzadko wpisuję komentarz, ale polubiłam Wasz blog i zaglądam do niego codziennie. Bardzo dziękuję za wkład pracy, jaki wkładacie w jego prowadzenie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witajcie:- ) W Nowym Roku życzę Wam wszstkiego najlepszego. Niech spełnią się Wasze marzenia.
    Dziękuję Wam najpiękniej za tłumaczenia i mam nadzieję, że ten rok też spędzimy wspólnie przed monitorami: my cztając - Wy pisząc :- ))
    Czekając na cokolwiek od Ilony i Andrew chciałabm Was namówić na zapoznanie się z twórczością Cheryl Brooks. Na chomiku była przetłumaczona pierwsza część z jej serii "Cat Star" pt. Niewolnik ( tłumaczyła Rissaya). Dalszych części niestety nie ma w rodzimym języku, a przy tej pierwszej bardzo się ubawiłam. Jak już nie wiem co czytać, chętnie wracam do ulubionych książek i ona jest jedną z nich.
    Inna autorka do twórczości której też chętnie wracam, to Darynda Jones i jej seria o Charley Davidson. Nie wiem ile w sumie jest w niej tomów ja przeczytałam 7 i wiem, że 8my jest nieprzetłumaczony ( poprzednie tłumaczyła justakuk).
    Pozdrawiam Was serdecznie, sylwia

    OdpowiedzUsuń
  3. Odnośnie przyszłości
    Polecam do tłumaczenia książkę Patrici Briggs seria o Mercedes Thompson
    Książka o tematyce bardzo podobnej.
    Jest kilka części przetłumaczonych ale jest ich więcej
    Życzę szczęścia z blogiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba cała seria o Mercedes Thompson znjaduje się przetłumaczona na chomiku "Nammu" ;)

      Usuń
  4. Bardzo dziękuję za Waszą pracę ;) zawsze miło jest wejść po południu na bloga i odkryć nowy fragment tlumaczenia <3 moją propozycja to książka pani Marii V. Snyder:
    http://lubimyczytac.pl/ksiazka/177969/inside-out
    Czytałam większość książek tej autorki i bardzo spodobał mi się sposób kreowania świata i bohaterów. Tematyka twórczości pani Snyder to przede wszystkim fantasy, gdzie główną bohaterką jest silna dziewczyna, ktora musi odnaleźć się w okrutnym świecie; wątek miłosny wystepuje, ale jest on na tyle subtelny, ze nie dominuje nad całą fabułą więc myślę, że fanom twórczości Ilony Andrews również spodoba się ta książka :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję sukcesów i życzę dalszego rozwoju bloga!:)
    Dziękuję za dotychczasowe tłumaczenia i nieśmiało wyglądam kolejnych :) Może "Stormwalker" Allyson James albo "How to Save an Undead Life" Hailey Edwards :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dziękuję za dotychczasowe wpisy. Zawsze z przyjemnością tu zaglądam. Pozdrawiam, Meg

    OdpowiedzUsuń
  7. Hejka. Proponuje przyjrzeć się bliżej Kelly L. Tharp na którą wpadłam przypadkiem i powiem tylko WOW lub Michelle Diener i jej trylogii Dark.
    Dzięki za dotychczasową pracę :) . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Może warto byłoby zamieścić gdzieś na stronie nr konta bankowego do dobrowolnych wpłat/darowizn. Fajny blog i w ogóle sam sposób tłumaczenia jest w porządku. Po kilka stron ale za to bardzo często. Lepiej tak niż raz na miesiąc nowy rozdział

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam.
    Przed wszystkim chce bardzo, ale to bardzo podziękować za wasze tłumaczenie i codzienne dodawanie jego fragmentów na blogu. Nawet nie macie pojęcia jak zaraz po powrocie z pracy (najczęściej jeszcze w autobusie) dobrze jest zrelaksować się przy Connorze i Nevadzie ;) Wiec jeszcze wielkie, piękne dziękuje.
    Co do prężności bloga to chętnie przeczytałabym w rodzimym języku przygody Jaz Parks. Pierwsza cześć była tłumaczona na chomiku, druga niestety utknęła w miejscu a od tłumaczy zero odzewu…

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej Ja też dziękuje wam bardzo za wasze tłumaczenie i nie cierpliwie wyczekuje kolejnego
    Moja propozycja to Thea Harrison I jej Starsze rasy ( pierwsze 3 tomy przetłumaczył smok_z)
    kolejna to może w oczekiwaniu na kolejne tłumaczenie pomożecie xoxo tłumaczyć jej książkę
    oraz czy tylko tłumaczycie z angielskiego na polski ??
    Marzy mi się coś z fantastyki rosyjskiej np kontynuacja Wilczrza Marii Siemionowej ( jest film Volkodav. Ostatni z rodu Szarych Psów zrobiony na podstawie ksiązki )
    A wszystkim czekającym za tłumaczeniami polecam Jakuba Wędrowycza Andrzeja Pilipiuka
    pozdrawiam Hana80/Bicker10

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety czujemy się na siłach dokonywać przekładu jedynie z angielskiego. Thea Harrison została już dodana do naszej ankiety. Pozdrawiamy!

      Usuń
  11. Hej, chciałabym Wam bardzo podziękować za Waszą pracę. Naprawdę robicie niesamowitą robotę i warto zaglądania do Was :)
    Jeśli chodzi o dalsze tłumaczenia... To polecam serię o Katherine "Kitty" Katt autorki Gini Koch. Przetłumaczona jest tylko pierwsza część "Dotyk obcego". Jest to przezabawna komedia paranormal/s-fi :)
    Z chęcią nawet zainwestuje w kolejną część po angielsku, jeśli tylko podejmiecie się tłumaczenia :)
    Jeszcze raz zachęcam Was do przeczytania pierwszego tomu o Kitty. Jeśli będziecie miały problem ze znalezieniem go w sieci to napiszcie do mnie na chomiczku "madziorek1617"
    Pozdrawiam,
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za propozycję. Z chęcią rzucimy okiem na tę serię. Jeżeli chodzi o przekład, nie podjęliśmy jeszcze żadnych decyzji (więcej o tym napiszemy w najbliższych dniach), ale skłaniamy się raczej do pracy nad pozycjami, które nigdy nie zostały u nas wydane czy też nieoficjalnie przetłumaczone. Choć niczego definitywnie nie wykluczamy;-) Pozdrawiamy!

      Usuń
  12. Pierwsza część o Kitty była przetłumaczona bardzo dawno temu i z tego co wiem (a co jakiś czas aktywnie szukam) nikt inny się nie podjął tego zadania.
    Jedynie o co proszę to żebyście przeczytały przynajmniej pierwszą część :) Idę o zakład, że się zakochacie! Gwarantuję ;)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już znaleźliśmy i na pewno przeczytamy. Pozdrawiamy!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Neal Shusterman "Kosodom" - fragment

Tym razem mamy dla Was fragment drugiego tomu cyklu "Żniwa śmierci". W świecie wykreowanym przez Neala Shustermana nie ma miejsca na głód, wojny, choroby i cierpienia. Ludzkość uporała się już z tym wszystkim. Pokonała nawet śmierć. W tej chwili żywot człowieka mogą zakończyć jedynie kosiarze – do nich należy kontrolowanie wielkości populacji. Citra i Rowan zostają praktykantami w profesji kosiarza – choć żadne z nich nie wykazuje ku temu chęci. Nastolatkowie muszą opanować sztukę odbierania życia, wiedząc że przy tym ryzykują własnym. Citra i Rowan zrozumieją, że za idealny świat trzeba zapłacić wysoką cenę.  Takie było zawiązanie akcji w "Kosiarzach". A co będzie nas czekać w "Kosodomie"? Citra i Rowan znajdują się po dwóch stronach barykady – nie mogą się porozumieć co do moralności Kosodomu. Rowan na własną rękę poddaje go próbie ognia. Zaraz po Zimowym Konklawe porzuca organizację i zwraca się przeciw zepsutym kosiarzom – nie tylko ...

Ostatni wpis na Bloggerze...

Ponad dziewięć miesięcy, prawie dwieście tysięcy odsłon, blisko 400 wpisów, mnóstwo zabawy, nieco irytacji, sporo doświadczeń, ... aż nadszedł ten moment, w którym zostawiamy Bloggera i ruszamy dalej na przygodę z blogowaniem pod żaglami WordPressa.  O powodach tej migracji pisaliśmy już przed tygodniem, więc teraz skupimy się jedynie na podziękowaniach wszystkim naszym czytelnikom za odwiedzanie nas na tej stronie, dzielenie się z nami swoimi komentarzami, wspieranie nas i utwierdzanie w przekonaniu, że warto było wyciągnąć te przekłady z zakurzonego folderu na dysku twardym i rzucić się na głębokie wody blogosfery.  Cieszymy się, że byliście z nami od września zeszłego roku i w cichości ducha liczymy, że przez ten cały czas udało nam się dostarczyć Wam nieco czytelniczej radości, a przy okazji może i przekonać do sięgnięcia po jakąś nową pozycję.  Jednocześnie mamy nadzieję, że nadal będziecie z nami i pozwolicie utwierdzać się nam w przekonaniu, że warto kontynu...

WUB Rozdział 10 cz. 1

Na blogu IA nadal ani śladu nowego fragmentu SotB, zatem zgodnie z przedpołudniową zapowiedzią mamy dzisiaj coś dla fanów twórczości Cassandry Gannon, a dokładniej rzecz biorąc dla wszystkich kibicujących ucieczce Scarlett i Marroka. Przed kilkoma dnia zostawiliśmy bohaterów pod strażą w stołówce WUB, a dzisiaj przenosimy się o kilka pięter w dół... Na ciąg dalszy zaprosimy Was jutro, a tymczasem udanego weekendu! Rozdział 10 Marrok zaczyna wykazywać objawy seksualnego zainteresowania Scarlett. To kolejny dowód jego masochistycznych skłonności.  Z zapisków psychiatrycznych dr Ramony Fae. Podziemia były jeszcze bardziej wilgotne i zapleśniałe niż cała reszta WUB. To była najstarsza część tej placówki i idealnie oddawała całą grozę słowa lochy. Kamienne ściany, grube drzwi, żadnych okien. To było miejsce, z którego nigdy nikt nie uciekł i w którym nikt nie chciał się znaleźć. Poza Scarlett. Znalazła się dokładnie tam, gdzie chciała być. Mniej więcej. Został...