Przejdź do głównej zawartości

Wsparcie bloga

Jeżeli spodobał się Wam nasz blog i chcielibyście postawić nam przysłowiową kawę, zachęcamy do wzięcia udziału w zbiórce na dalszą działalność Serum Ozyrysa. Z góry wyjaśniamy, iż nie chodzi nam o zebranie funduszy na emeryturę pod palmami, lecz na dofinansowanie, pozwalające na zakup kolejnych pozycji z dorobku Ilony Andrews, tudzież na wykupienie na przykład dostępu do banku zdjęć. 
Z góry dziękujemy!

W tej chwili aktywna jest następująca zbiórka na stronie PayPal 



Technicznie jesteśmy uzdolnieni inaczej, więc w miarę zmiany salda manualnie postaramy się aktualizować dołączoną powyżej miniaturkę. 
A wszystkich zainteresowanych zapraszamy na stronę zbiórki, gdzie aktualny stan Waszego wsparcia powinien być zawsze widoczny. 

Jak zawsze otwarci jesteśmy na wszelkie Wasze sugestie, uwagi i komentarze. Jeżeli chcecie nas wesprzeć, zyskacie naszą wdzięczność. Jeżeli nie podoba się Wam taki sposób zdobywania funduszy, dajcie nam znać - dlaczego, a być może przekonacie nas i sprawicie, że przemyślimy całą sprawę raz jeszcze. 

Jak by nie było, liczymy na odzew z Waszej strony. 

Pozdrawiamy i życzymy zarówno Wam, jak i sobie samym - wielu ciekawych lektur, mnóstwa czasu na oddawanie się czytelniczej pasji oraz dalszego rozwoju rodzimego rynku wydawniczego, byśmy mogli zarzucić nasze czystko hobbistyczne tłumaczenia i w pełni poświęcić się jedynie cieszeniu się nowymi, pachnącymi jeszcze farbą drukarską (lub też świeżym zestawem e-bookowych zer i jedynek;-) nowościami autorstwa nie tylko Ilony Andrews, ale i całej rzeszy innych, wartych uwagi autorów. 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dylematy tłumacza c.d.

Na marginesie ostatniego rozdziału Wildfire mielibyśmy do Was prośbę o opinię na temat tłumaczenia "The Office of House Records". Nazwę instytucji, którą odwiedziła Nevada z Roganem przełożyliśmy jako Biuro Rejestru Domów, ale szczerze przyznamy, iż nie do końca jesteśmy zadowoleni z brzmienia tego określenia.  Dajcie nam znać, co o tym sądzicie i jak można by trafniej nazwać to miejsce. Nam po głowie kołaczą się między innymi takie opcje: Urząd Stanu Magicznego ;-) Kancelaria Domów Registratura Domów źródło:pixabay.com Przy okazji, powołując się na wcześniejszą dyskusję, dotyczącą tłumaczenia różnych typów magii, postanowiliśmy pozostawić w oryginalnej wersji antistasi. Gdyby jednak w międzyczasie ktoś wpadł na nowy pomysł, jak można byłoby przełożyć tę nazwę, będziemy wdzięczni za wszelkie sugestie. Na koniec zaś, wybiegając nieco myślami w przyszłość, chcemy poddać jeszcze Waszej ocenie tłumaczenie nazwiska sierżanta Hearta. W Wildfire będzie on odgrywał

Cornelius - nowy konkurs

Biorąc pod uwagę z jak entuzjastyczną reakcją spotkała się akcja fretek, chcielibyśmy zaproponować wam nowy konkurs związany z postacią Corneliusa. Jak zwykle dla tych, którzy zdecydują się wziąć udział w naszej zabawie, gwarantujemy wcześniejszy dostęp do całości kolejnego rozdziału. Prosimy jedynie nie zapomnieć o podaniu nicka z chomika. źródło:unsplash.com; autor Harsh Jadav Przechodząc zaś do meritum, chcemy zapytać się was, co było w tajemniczej torbie, którą woził ze sobą Cornelius? Jej zawartość intrygowała zarówno Nevadę, jak i Melosę. Obie zgodziły się, że raczej nie jest nią porąbane na kawałki czyjeś ciało... Cóż zatem takiego Cornelius ukrywał przed Agencją Baylorów i Roganem? Starając się nic nie zdradzić, zachęcamy was do prób znalezienia odpowiedzi na to pytanie, dzieląc się jedynie informacją, iż będzie to miało znaczenie w dalszej części White Hot. I to niemałe...;-) Czekamy na wasze propozycje i pomysły. Dobrej zabawy!

Ostatni wpis na Bloggerze...

Ponad dziewięć miesięcy, prawie dwieście tysięcy odsłon, blisko 400 wpisów, mnóstwo zabawy, nieco irytacji, sporo doświadczeń, ... aż nadszedł ten moment, w którym zostawiamy Bloggera i ruszamy dalej na przygodę z blogowaniem pod żaglami WordPressa.  O powodach tej migracji pisaliśmy już przed tygodniem, więc teraz skupimy się jedynie na podziękowaniach wszystkim naszym czytelnikom za odwiedzanie nas na tej stronie, dzielenie się z nami swoimi komentarzami, wspieranie nas i utwierdzanie w przekonaniu, że warto było wyciągnąć te przekłady z zakurzonego folderu na dysku twardym i rzucić się na głębokie wody blogosfery.  Cieszymy się, że byliście z nami od września zeszłego roku i w cichości ducha liczymy, że przez ten cały czas udało nam się dostarczyć Wam nieco czytelniczej radości, a przy okazji może i przekonać do sięgnięcia po jakąś nową pozycję.  Jednocześnie mamy nadzieję, że nadal będziecie z nami i pozwolicie utwierdzać się nam w przekonaniu, że warto kontynuować ten proje