W ramach prezentu pod choinkę Ilona i Gordon postanowili podzielić się z wszystkimi swoimi fanami pierwszym fragmentem z nienazwanej jeszcze czwartej części Inkeeper Chronicles. Z miejsca rzuciliśmy się na ten tekst i oto niniejszym mamy przyjemność zaprosić Was na wyprawę z Maud i Helen.... Gwiazdy umierały, zastępowane przez całkowitą ciemność. Maud objęła się rękami. Pod palcami wyczuła znajomą zimną, delikatnie porowatą powierzchnię pancerza. To dodawało otuchy. Miała zamiar już nigdy więcej nie zakładać zbroi, ale ostatnio życie potraktowało wszystkie jej plany z delikatnością kija bejsbolowego. Wyświetlacz rozciągający się od podłogi po sufit tylko symulował okno, podczas gdy kabina była umiejscowiona głęboko w trzewiach niszczyciela, ale nie zmieniało to faktu, że rozpościerająca się przed nią ciemność była taka sama- ciemna i bezkresna. Pustka, jak nazywały ją wampiry. Przestrzeń pomiędzy gwiazdami. Jej widok zawsze napełniał ją niepokojem. źródło:ilona-andrews.com
Blog fanów twórczości Ilony Andrews