Przejdź do głównej zawartości

Różności czyli tym razem o POV Rogana, Targach Dobrych Książek i nowej akcji Fabryki Słów plus garść promocji

Zaczynamy od niespodzianki, jaka spotkała nas wczoraj podczas odwiedzin na blogu IA. Pojawił się tam bowiem pierwszy fragment pisanego przez Gordona POV Rogana. Z chęcią podzielilibyśmy się nim z Wami od razu, ale ze względu na moment osadzenia akcji, publikację będziemy musieli wstrzymać jeszcze przynajmniej na tydzień, by nie uprzedzać pewnych wydarzeń, mających miejsce w Wildfire. Na osłodę zapewniamy, że naprawdę jest na co czekać!;-)

Wracając zaś z wirtualnej wycieczki na drugą stronę "wielkiej wody" do bliższych nam, rodzimych klimatów chcielibyśmy zaprosić wszystkich chętnych na 26. edycję Wrocławskich Targów Dobrych Książek. Ta rozpoczynająca się dzisiaj impreza jest jedną z trzech (obok Warszawy i Krakowa) największych imprez branży wydawniczej w Polsce. W tym roku ponownie w jednej z najciekawszych przestrzeni wystawienniczych, czyli w Hali Stulecia.
Na Targi przyjedzie blisko 200 wydawców, a do edytorskiej Nagrody Pióro Fredry zgłoszono aż 153 książki. Jury pod przewodnictwem profesora Marcina Cieńskiego zwycięzcę ogłosi 30 listopada podczas specjalnej uroczystości.
Zaproszonych jest około 180 gości specjalnych, a w planach znajduje się 80 spotkań autorskich m.in. z Olgą Tokarczuk, Mariuszem Szczygłem, prof. Jerzym Bralczykiem czy wrocławskim pisarzem Markiem Krajewskim.
Uzupełnieniem WTDK będą w tym roku również Targi Wszystkiego Dobrego. Na płycie Hali Stulecia rozstawione będą tylko stoiska wydawnictw, natomiast dodatkowe, z pamiątkami, dziełami sztuki czy nawet zakładkami do książek, w specjalnie wyznaczonych miejscach.  
Program wszystkich wydarzeń (w tym spotkań autorskich) towarzyszących Wrocławskim Targom Dobrych Książek można znaleźć na tej stronie. 

Na imprezę nieco mniejszego kalibru zaprasza również dzisiaj Fabryka Słów tym razem w Warszawie. Chodzi mianowicie o tzw. "Skandynawskie Andrzejki Andrzeja Pilipiuka". Cytując oficjalną informację na ten temat: Fabryka Słów wraz z klubokawiarnią Jaś i Małgosia zapraszają na niezapomnianą wędrówkę po Północy. Przewodnikiem będzie oczywiście Wielki Grafoman. 
Zaczniemy od rozmowy, która przeplatana będzie pokazem slajdów z podróży Andrzeja Pilipiuka. 
Poznamy miejsca i wydarzenia, które wpłynęły na jego twórczość. 
Następnie płynnie przejdziemy do pytań z publiczności, które mogą zaowocować atrakcyjnym gadżetem. Pozwolimy też stanąć fanom w kolejce po autograf i okolicznościową pieczęć w "Raporcie z Północy", który będzie do kupienia na miejscu. 
Nie zabraknie wróżb i rozmów w kuluarach przy stole z darmowymi przekąskami i piwkiem :) 
Wszystko będzie mieć miejsce dzisiaj o godzinie 18-ej na alei Jana Pawła 57. 

I na koniec jeszcze garść wyszperanych przez nas promocji na najbliższe dni:






Komentarze

  1. SZczyt sadyzmu, dać w tytule info o POV Rogana a dalej w treści powiedzieć ze będzie dopiero za tydzień -Hana80)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coraz lepiej nam to wychodzi, nieprawdaż?;-) A by nie wyjść jednak na zwyrodnialców, dodamy jedynie, iż rzecz cała rozgrywać się będzie dnia następnego w stosunku do obecnie przedstawianych wydarzeń w Wildfire. I Rogan nie omieszka wyrazić swojego zdania na temat spotkania Nevady z Shafferem... Prosimy o odrobinę cierpliwości.

      Usuń
    2. mam cierpliwość ,mam cierpliwość, mam cierpliwość -jak będe odpowiedniio długo to sobie powtarzać to będę miała ?? ( pozdrawiam Hana80

      Usuń
  2. A nie wyrazi czasem swojego zdania na temat niańczenia Ryndy? Bo to co kiedyś powiedział, było słabe...

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie informować o POV Rogana , a potem go nie dać. To już znęcanie się nad czytelnikami, Umiecie to robić świetnie, ale i tak cieszę się, że jesteście. Pozdrawiam serdecznie Barbara

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dylematy tłumacza c.d.

Na marginesie ostatniego rozdziału Wildfire mielibyśmy do Was prośbę o opinię na temat tłumaczenia "The Office of House Records". Nazwę instytucji, którą odwiedziła Nevada z Roganem przełożyliśmy jako Biuro Rejestru Domów, ale szczerze przyznamy, iż nie do końca jesteśmy zadowoleni z brzmienia tego określenia.  Dajcie nam znać, co o tym sądzicie i jak można by trafniej nazwać to miejsce. Nam po głowie kołaczą się między innymi takie opcje: Urząd Stanu Magicznego ;-) Kancelaria Domów Registratura Domów źródło:pixabay.com Przy okazji, powołując się na wcześniejszą dyskusję, dotyczącą tłumaczenia różnych typów magii, postanowiliśmy pozostawić w oryginalnej wersji antistasi. Gdyby jednak w międzyczasie ktoś wpadł na nowy pomysł, jak można byłoby przełożyć tę nazwę, będziemy wdzięczni za wszelkie sugestie. Na koniec zaś, wybiegając nieco myślami w przyszłość, chcemy poddać jeszcze Waszej ocenie tłumaczenie nazwiska sierżanta Hearta. W Wildfire będzie on odgrywał

Cornelius - nowy konkurs

Biorąc pod uwagę z jak entuzjastyczną reakcją spotkała się akcja fretek, chcielibyśmy zaproponować wam nowy konkurs związany z postacią Corneliusa. Jak zwykle dla tych, którzy zdecydują się wziąć udział w naszej zabawie, gwarantujemy wcześniejszy dostęp do całości kolejnego rozdziału. Prosimy jedynie nie zapomnieć o podaniu nicka z chomika. źródło:unsplash.com; autor Harsh Jadav Przechodząc zaś do meritum, chcemy zapytać się was, co było w tajemniczej torbie, którą woził ze sobą Cornelius? Jej zawartość intrygowała zarówno Nevadę, jak i Melosę. Obie zgodziły się, że raczej nie jest nią porąbane na kawałki czyjeś ciało... Cóż zatem takiego Cornelius ukrywał przed Agencją Baylorów i Roganem? Starając się nic nie zdradzić, zachęcamy was do prób znalezienia odpowiedzi na to pytanie, dzieląc się jedynie informacją, iż będzie to miało znaczenie w dalszej części White Hot. I to niemałe...;-) Czekamy na wasze propozycje i pomysły. Dobrej zabawy!

Ostatni wpis na Bloggerze...

Ponad dziewięć miesięcy, prawie dwieście tysięcy odsłon, blisko 400 wpisów, mnóstwo zabawy, nieco irytacji, sporo doświadczeń, ... aż nadszedł ten moment, w którym zostawiamy Bloggera i ruszamy dalej na przygodę z blogowaniem pod żaglami WordPressa.  O powodach tej migracji pisaliśmy już przed tygodniem, więc teraz skupimy się jedynie na podziękowaniach wszystkim naszym czytelnikom za odwiedzanie nas na tej stronie, dzielenie się z nami swoimi komentarzami, wspieranie nas i utwierdzanie w przekonaniu, że warto było wyciągnąć te przekłady z zakurzonego folderu na dysku twardym i rzucić się na głębokie wody blogosfery.  Cieszymy się, że byliście z nami od września zeszłego roku i w cichości ducha liczymy, że przez ten cały czas udało nam się dostarczyć Wam nieco czytelniczej radości, a przy okazji może i przekonać do sięgnięcia po jakąś nową pozycję.  Jednocześnie mamy nadzieję, że nadal będziecie z nami i pozwolicie utwierdzać się nam w przekonaniu, że warto kontynuować ten proje