Przejdź do głównej zawartości

Coś się kończy, coś się zaczyna...

Nie wiemy, czy to czysty przypadek, czy też tak właśnie miało być, ale w dwa dni po zakończeniu tłumaczenia Wildfire dostaliśmy propozycję z gatunku tych "nie do odrzucenia". Akceptacja tej oferty oznacza niestety, iż w najbliższym czasie będziemy zmuszeni znacząco ograniczyć naszą blogerską aktywność. 

Nie planujemy zupełnego porzucenia SO, ale obawiamy się, iż obowiązki zawodowe, które przed nami staną, uniemożliwią nam równie częste co dotychczas dzielenie się nowymi tłumaczeniami, czy też wiadomościami z bloga Ilony Andrews. Gwoli prawdy nie mamy w tej chwili pojęcia, jak wiele wolnego czasu uda nam się wykroić w najbliższych miesiącach, a dodatkowo nie wiemy nawet, jak od wtorku będzie wyglądał nasz dostęp do sieci...

Jutro pierwszym przystankiem w naszej nowej zawodowej eskapadzie będzie Singapur, a co dalej - sami nie jesteśmy pewni, ale wierzymy, że w południowo-wschodniej Azji spędzimy -jak to mówią we wszystkich anglosaskich mediach - ekscytujące co najmniej dwa miesiące. 

źródło:unsplash.com
W tym miejscu pragniemy raz jeszcze podziękować Wam wszystkim za bycie z nami, za wszelkie miłe słowa, komentarze, sugestie i wsparcie. Niezmiennie liczymy, iż ta blogerska przygoda nie skończy się tu i teraz i że mimo wszystko nie zapomnicie o Serum Ozyrysa i będziecie co jakiś czas do nas zaglądać. Ze swojej strony obiecujemy, że zrobimy, co tylko w naszej mocy, by na bieżąco dzielić się z Wami przekładem Sweep of the Blade, a w miarę możliwości także proponować Wam tłumaczenia innych książek, na które zwróciliście naszą uwagę. 

A zatem do przeczytania, samych fantastycznych doznań czytelniczych, wielu nowych literackich odkryć i oby czas do wydania Magic Triumphs mijał nam nie tylko błyskawicznie, ale i całkiem przyjemnie. 

Pozdrawiamy!

P.S. W piątek Ilona poinformowała na swoim blogu, że niestety jest chora i podczas tego weekendu nie możemy liczyć na nowa porcję Innkeeper Chronicles. Życzymy dużo zdrowia i cierpliwie będziemy wyglądać kolejnego fragmentu noweli o Maud. 

Komentarze

  1. Kochani, życzę Wam szerokiej drogi i wielu świetnych zleceń zawodowych jak i prywatnych. Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam wiele szczęścia, Meg

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam,bardzo się cieszę ze zdażyłyście się z nami podzielic tl Wildfire ale takze cieszy mnie ze i wy otrzymałyscie propozycje pracy ktora pozwoli wam na rozwoj i zwiedzanie świata.powodzenia L

    OdpowiedzUsuń
  3. Z pewnością ekscytujących. Singapur to piękne miejsce, dane mi było spędzić tam kilka dni. Szczęśliwej podróży zatem, powodzenia w życiu zawodowym i osobistym.
    Gdy wrocicie, będziemy czekać.
    Pozdrawiam serdecznie
    szekla_

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochani,życzę wam powodzenia w nowych wyzwaniach i udanego pobytu w Singapurze::)Pozdrawiam:)będę zaglądać:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Również, życzę powodzenia i trzymam kciuki by wszystko ułożyło się po Waszej myśli. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dylematy tłumacza c.d.

Na marginesie ostatniego rozdziału Wildfire mielibyśmy do Was prośbę o opinię na temat tłumaczenia "The Office of House Records". Nazwę instytucji, którą odwiedziła Nevada z Roganem przełożyliśmy jako Biuro Rejestru Domów, ale szczerze przyznamy, iż nie do końca jesteśmy zadowoleni z brzmienia tego określenia.  Dajcie nam znać, co o tym sądzicie i jak można by trafniej nazwać to miejsce. Nam po głowie kołaczą się między innymi takie opcje: Urząd Stanu Magicznego ;-) Kancelaria Domów Registratura Domów źródło:pixabay.com Przy okazji, powołując się na wcześniejszą dyskusję, dotyczącą tłumaczenia różnych typów magii, postanowiliśmy pozostawić w oryginalnej wersji antistasi. Gdyby jednak w międzyczasie ktoś wpadł na nowy pomysł, jak można byłoby przełożyć tę nazwę, będziemy wdzięczni za wszelkie sugestie. Na koniec zaś, wybiegając nieco myślami w przyszłość, chcemy poddać jeszcze Waszej ocenie tłumaczenie nazwiska sierżanta Hearta. W Wildfire będzie on odgrywał

Cornelius - nowy konkurs

Biorąc pod uwagę z jak entuzjastyczną reakcją spotkała się akcja fretek, chcielibyśmy zaproponować wam nowy konkurs związany z postacią Corneliusa. Jak zwykle dla tych, którzy zdecydują się wziąć udział w naszej zabawie, gwarantujemy wcześniejszy dostęp do całości kolejnego rozdziału. Prosimy jedynie nie zapomnieć o podaniu nicka z chomika. źródło:unsplash.com; autor Harsh Jadav Przechodząc zaś do meritum, chcemy zapytać się was, co było w tajemniczej torbie, którą woził ze sobą Cornelius? Jej zawartość intrygowała zarówno Nevadę, jak i Melosę. Obie zgodziły się, że raczej nie jest nią porąbane na kawałki czyjeś ciało... Cóż zatem takiego Cornelius ukrywał przed Agencją Baylorów i Roganem? Starając się nic nie zdradzić, zachęcamy was do prób znalezienia odpowiedzi na to pytanie, dzieląc się jedynie informacją, iż będzie to miało znaczenie w dalszej części White Hot. I to niemałe...;-) Czekamy na wasze propozycje i pomysły. Dobrej zabawy!

Ostatni wpis na Bloggerze...

Ponad dziewięć miesięcy, prawie dwieście tysięcy odsłon, blisko 400 wpisów, mnóstwo zabawy, nieco irytacji, sporo doświadczeń, ... aż nadszedł ten moment, w którym zostawiamy Bloggera i ruszamy dalej na przygodę z blogowaniem pod żaglami WordPressa.  O powodach tej migracji pisaliśmy już przed tygodniem, więc teraz skupimy się jedynie na podziękowaniach wszystkim naszym czytelnikom za odwiedzanie nas na tej stronie, dzielenie się z nami swoimi komentarzami, wspieranie nas i utwierdzanie w przekonaniu, że warto było wyciągnąć te przekłady z zakurzonego folderu na dysku twardym i rzucić się na głębokie wody blogosfery.  Cieszymy się, że byliście z nami od września zeszłego roku i w cichości ducha liczymy, że przez ten cały czas udało nam się dostarczyć Wam nieco czytelniczej radości, a przy okazji może i przekonać do sięgnięcia po jakąś nową pozycję.  Jednocześnie mamy nadzieję, że nadal będziecie z nami i pozwolicie utwierdzać się nam w przekonaniu, że warto kontynuować ten proje